Kiedy skoczkowie schodzą z olimpijskich obiektów, dla polskiego kibica kończy się pewien etap igrzysk. To jednak nie może dziwić. Od ponad dwudziestu lat ten sport rządzi niepodzielnie pod względem popularności. Wygląda na to, że ta dyscyplina jako jedyna przyniosła nam medalowe żniwo w Pekinie, chociaż tuż przed igrzyskami tylko najwięksi optymiści stawiali takie prognozy.